Miley Cyrus wystąpiła w Meksyku w bardzo dziwnym przebraniu, którego elementem był… penis. Co lepsze, umieszczony na nosie.
Jest to już drugi skandal z udziałem piosenkarki podczas jej meksykańskiej trasy koncertowej. Pierwszy wiązał się ze znieważeniem flagi tego państwa, poprzez pocieranie o nią pośladkami. Gwiazda za takie zachowanie najprawdopodobniej odpowie przed sądem. Widać jednak, że Miley nie zwalnia tempa i na kolejnym koncercie założyła dziwaczne okulary z doczepionym penisem zamiast nosa. Czy to naprawdę jest jeszcze zabawne? Zobacz galerię i oceń sama.