Choć mogłoby się wydawać, że równouprawnienie jest czymś, co już się dokonało i nie trzeba o nie specjalnie zabiegać, to jednak okazuje się, że sytuacja na rynku pracy wciąż jest nierówna. W porównaniu z mężczyznami kobiety ciągle są w gorszej sytuacji. Nie należy jednak całej winy zrzucać na płeć brzydszą oraz szowinistyczny świat, czasem naszą największą przeszkodą jest więzienie naszego własnego umysłu.
Brak wiary w siebie
Najczęstszym błędem, przez który kobiety nie awansują lub nie mogą znaleźć pracy, jest brak wiary w siebie. Statystyki nie są pocieszające i niestety wiele kobiet uważa, że „skoro wszystkie raporty podają, że bezrobocie jest większe wśród kobiet, niż wśród mężczyzn, to tak zapewne jest i nie uda mi się znaleźć pracy, ponieważ jestem kobietą”.
Skupmy się więc na tym, jak pozbyć się takiego myślenia i uwierzyć w siebie i swoje możliwości.
Pracownik-matka
Jednym z największych kobiecych wyzwań na rynku pracy jest pogodzenie roli matki i pracownicy. Choć tradycyjne podejście do modelu rodziny, w którym kobieta zajmuje się domem i dziećmi, powoli odchodzi do lamusa, to jednak wciąż niektórzy uważają, że taki porządek świata powinien być zachowany. Jeśli się z tym nie zgadzamy, to absolutnie nie dajmy sobie wmówić, że nadajemy się tylko do polerowania podłóg i gotowania zup. Karierę zawodową spokojnie da się pogodzić z posiadaniem rodziny, czego najlepszym dowodem są… mężczyźni.
Matka to też zawód
Faktycznym problemem jest traktowanie przez pracodawców pracownic-matek jak ciężaru, ponieważ taka kobieta ma prawo do większej ilości dni wolnych i jest mniej dyspozycyjna od pozostałych pracowników.
W związku z tym, w ostatnim czasie powstało wiele kampanii społecznych, które mają uświadomić zarówno kobietom jak i pracodawcom, że bycie matką to też praca, nie można więc powiedzieć, że kobiety nie zdobywają przy dzieciach doświadczenia. Kampanie te mają za zadanie uświadomić pracodawcom, że kobiety mają dużą podzielność uwagi i potrafią sprostać wielu obowiązkom jednocześnie.
Warto również pamiętać, że pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej o naszą sytuację rodzinną jest niezgodne z prawem i nie musimy na nie odpowiadać. Pracodawca powinien skupić się jedynie na naszych umiejętnościach, a nie na tym, czy posiadamy dzieci, czy też nie.
Wyjątkowe województwo
Nie ma więc co marudzić, że rynek pracy jest niesprawiedliwy. Czas z podniesioną głową zacząć umawiać się na rozmowy kwalifikacyjne. Przeglądając oferty pracy w Internecie zwracajmy uwagę nie tylko na te w naszym mieście, ale i w regionie. Wysyłając aplikacje pamiętajmy o dostosowaniu ich do specyfiki danej firmy i konkretnej oferty. A kiedy wybieramy się na rozmowę, nie zapominajmy, że jesteśmy wartościowe i utalentowane – wszystko czego nam trzeba to odrobina pewności siebie!