Film może znudzić, wystraszyć, przynieść ukojenie, albo rozśmieszyć Cię do łez. W czasie wakacji powinniśmy się bawić dobrze, dlatego specjalnie dla Was kilka komedii, które wyciskają z nas łzy szczęścia i powodują napady śmiechu! Numer 4 to nasz zdecydowany faworyt!
Koniecznie napiszcie w komentarzu jakiego typu filmy lubicie najbardziej. Może przygotujemy dla Was specjalne zestawienie ekranizacji, które zasługują na obejrzenie?
JESTEM TAKA PIĘKNA
Renee Bennett (Amy Schumer) każdego dnia boleśnie doświadcza, jak to jest być przeciętniaczką w Nowym Jorku – mieście faworyzującym pięknych i bogatych. Wszystko zmienia się, gdy na zajęciach fitness spada z rowerka treningowego, uderza się w głowę i traci przytomność. Kiedy odzyskuje świadomość i spogląda w lustro, wprost nie może uwierzyć. Jej nogi są szczupłe i opalone, włosy jedwabiste, a podbródek idealnie ukształtowany. Jednym słowem – jest zjawiskowo piękna! Problem w tym, że… tak naprawdę nic się nie zmieniło. Dla całego świata Renee nadal wygląda tak samo. Jednak bohaterka, przekonana o rzekomym cudzie, przechodzi totalną metamorfozę. Z szarej myszki staje się wyzwoloną i pewną siebie kobietą, której śmiałość i energia robią piorunujące wrażenie na wszystkich, począwszy od jej słodkiego chłopaka – Ethana (Rory Scovel), a skończywszy na atrakcyjnej szefowej – Avery Leclair (Michelle Williams). Z czasem Renee, która dzięki awansom pnie się w górę w firmie kosmetycznej, zaczyna spoglądać z wyższością na świat i innych ludzi. Czy to możliwe, żeby stając się „piękną”, dopuściła do głosu „brzydszą” część swojej osobowości?