Jajka królują na Wielkanocnym stole, dlatego zasługują na szczególną uwagę w przedświątecznym czasie. Od lat 70-tych jajka zostały okryte złą sławą, kiedy to obwołano je czynnikami chorób układu sercowo-naczyniowego i znacznie ograniczono ich dozwolone tygodniowe spożycie. Obecne badania i wiedza nie potwierdzają tych informacji, a Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożycie do 10 jajek tygodniowo, przy czym należy pamiętać, że dotyczy to wszystkich źródeł, czyli np. makaronów jajecznych, sałatek itd.
Jedno jajko zawiera ok. 75 kcal i szereg związków mineralnych i odżywczych wzbogacających nasz organizm. Poza białkiem i tłuszczem, w jajku występują również makroelementy, tj. sód, potas, wapń, chlor, fosfor, magnez czy siarka i mikroelementy tj. żelazo, cynk, miedź, mangan, a także jod. Jaja mogą stanowić cenne źródło pełnowartościowego białka w diecie, a także wszystkich witamin z wyjątkiem witaminy C.
Podczas przygotowania potraw z jajek zwracajmy szczególna uwagę na ich świeżość. Jajka nie powinny być starsze niż 28 dni od momentu ich zniesienia. Ważny jest także sam proces gotowania a dokładniej mówiąc jego czas, jeżeli będzie on dłuższy niż 10 min. to dojdzie do dwukrotnego zmniejszenia ilości witamin.
Pamiętajmy również, że przygotowanie jajek z dodatkiem innych tłuszczów zwierzęcych, które są również źródłem cholesterolu może być niebezpieczne dla układu sercowo-naczyniowego. Dzienne spożycie cholesterolu w diecie nie powinno przekraczać 300 mg, a jedno jajko zawiera ponad 200 mg tego sterolu. Warto jest zadbać o to, aby zastąpić często towarzyszący jajom majonez sosami na bazie jogurtu naturalnego np. z dodatkiem chrzanu, a same jajka spożywać w towarzystwie warzyw. Duża zawartość błonnika w tej grupie produktów wpływa korzystnie na obniżenie poziomu cholesterolu.
Dietetyk Diana Kęsek