Słońce i temperatura nie służą naszym włosom. Aby je chronić, wzmocnić i odżywić warto sięgnąć po naturalne olejki. Odpowiednio dobrane sprawdzą się dla każdego rodzaju włosów.
Nanoszenie olejków na włosy praktykowane jest od wieków przez kobiety w Indiach czy Egipcie. Pierwotnie oleje miały za zadanie chronić włosy i skórę głowy przed utratą wilgoci w gorącym klimacie. Niejako „efektem ubocznym” były wzmocnione i nawilżone włosy. Z czasem to właśnie właściwości odżywcze olejków wysunęły się na plan pierwszy.
Choć rytuał olejowania włosów ma tysiące lat, to w naszej kulturze jest modny od niedawna. W Egipcie jednym ze sposobów aplikacji olejów na włosy była… tłuszczowa piramidka ustawiona na czubku głowy, która pod wpływem ciepła stopniowo rozpuszczała się i spływała po włosach, by tym samym je pielęgnować. I właśnie taka wizja przetłuszczonych włosów po olejowaniu długo u nas dominowała. A jak wiadomo tłuste włosy to synonim zaniedbanych włosów.
– Często popełnianym błędem podczas olejowania włosów jest nakładanie zbyt dużej ilości olejku, co powoduje, że musimy kilkakrotnie umyć włosy. A w umiarkowanym klimacie, nawet w bardzo gorących miesiącach, wystarczy stosować dwa razy w tygodniu kilka kropli olejku, by włosy były wyraźnie bardziej nawilżone, sprężyste i wygładzone – wyjaśnia Justyna Nyczyk z Yasmeen.pl, sklepu z naturalnymi kosmetykami orientalnymi.
Stosowanie olejów w pielęgnacji włosów jest najszybszą i najtańszą kuracją na wyraźną poprawę kondycji włosów. Oleje uzupełniają ubytki w łuskach włosowych, dzięki czemu włosy stają się elastyczne, a końcówki przestają się rozdwajać. Dodatkowo zbawiennie wpływają na skórę głowy, odżywiając cebulki włosowe i przeciwdziałając łupieżowi.
Jak aplikować olejki?
Olejki można aplikować zarówno na suche, jak i na mokre włosy. Wystarczy niewielką ilość olejku rozprowadzić opuszkami palców na poszczególne partie włosów, od nasady aż po same końce. Warto pamiętać, by olejku nie wcierać, lecz delikatnie wgniatać we włosy. Olejek należy pozostawić na 30-90 minut, a następnie umyć włosy delikatnym szamponem, który nie zawiera silikonów.
– Warto wcześniej delikatnie ogrzać olejek w kąpieli wodnej, a po naoliwieniu włosów zapleść je w warkocz i owinąć w ciepły ręcznik. Dzięki temu substancje odżywcze lepiej wnikną w głąb włosa i skórę głowy – rekomenduje Justyna Nyczyk.
Arganowy czy ze słodkich migdałów?
Olej arganowy i ze słodkich migdałów są szczególnie polecane w czasie wakacji, ponieważ bardzo dobrze nawilżają i pielęgnują osłabione włosy. Olejek kokosowy nadaje się najlepiej do pielęgnacji końcówek. W przypadku włosów ze skłonnością do przetłuszczania warto zastosować olejek sezamowy, winogronowy i jojoba. Olejek jojoba dodatkowo ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów, a także jest doskonały do walki z łupieżem. Na prawidłowy porost włosów idealnie sprawdza się olej makadamia. W pielęgnacji włosów sprawdzą się także gotowe mieszanki olejów i ziół zawierające w swym składzie cenne ekstrakty np. z amli (agrest indyjski), hibiskusa, jaśminu czy miodli indyjskiej.