Maciej Sieradzky, finalista pierwszej polskiej edycji programu „Project Runway” właśnie otworzył swój pierwszy warszawski butik. Wczoraj na Placu Trzech Krzyży odbyło się wielkie otwarcie atelier, które przyciągnęło tłumy fanów i samego zwycięzcę programu – Jakuba Bartnika.
Butik w bardzo nowoczesnym stylu z industrialnym wnętrzem mieści się w prestiżowym miejscu, jakim jest Plac Trzech Krzyży. Obok swoje butiki mają m.in. Carolina Herrera czy Hugo Boss. Takie miejsce zobowiązuje. Gdy wybiła godzina 15 Maciek zaprosił wszystkich do środka, gdzie czekał szampan i poczęstunek. Można było kupić również produkty z mini kolekcji dzky. Podczas tak ważnego dnia, nie mogło zabraknąć w atelier rywala Maćka z finału –Jakuba Bartnika, który prywatnie jest jego przyjacielem. Jacob pomagał w otwarciu butiku i jak sam przyznał nie spodziewał się, że nastąpi to aż tak szybko. A sam Kuba jakie ma plany? Na razie mam staż w Simple, a jeśli chodzi o moją markę skupiam się głównie na sprzedaży online. W najbliższych planach mam zamiar zaprojektować linię garniturów oraz kolekcję biurową. Mam nadzieję, że uda mi się to do końca roku.
Kolekcja, którą zaprojektował Maciej jest bardzo nowoczesna i streetwear’owa. Łączy w sobie kobiecość i wygodę, a w dodatku wpisuje się w najnowsze trendy ze względu na metaliczne akcenty. Wszystkie projekty można zakupić również na stronie internetowej. Nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za Maćka i życzyć mu dużo zadowolonych klientek!