Mimo 25 lat kapitalizmu wciąż można odnieść wrażenie, że w naszym kraju panuje wolna amerykanka jeżeli chodzi o sferę reklamy. Świadczy o tym chociażby wygląd naszych miast, które reklamodawcy chyba najchętniej zamieniliby w jedną wielką galerię handlową.
Z drugiej strony wciąż uważa się, iż kampanie reklamowe w Polsce są za mało kreatywne, często zbyt nachalne, nie intrygują za to stale irytują, albo nudzą. Czy aby na pewno?
Owszem, większość kampanii reklamowych ma formę klasyczną, ale raczej nie odbiegamy pod tym względem od innych krajów. Jedynie część działań promocyjnych to tzw. kampanie teaserowe, które mają na celu wzbudzenie zainteresowania odbiorcy, ale bez podania nazwy produktu. Dzielą się one zazwyczaj na dwa lub więcej etapów. Pierwszy ma na celu zaintrygowanie, następnie podawane jest rozwiązanie „zagadki”.
I tutaj wcale nie jest tak, że nie mamy się czym pochwalić. Wystarczy przypomnieć świetną kampanię dla sklepu Ikea – „Jestem gdzie indziej”. Polegała ona na postawieniu w przestrzeni publicznej kartonowych postaci w skali 1:1, które miały na sobie napis: „Jestem gdzie indziej – chcesz wiedzieć więcej?” oraz adres strony internetowej www.lepszestronyzycia.pl. W ten sposób chciano przyciągnąć do sklepu nowych konsumentów.
Kampania została wyróżniona w prestiżowym konkursie Global Ideas 2007, w którym zdobyła 2. miejsce. Konkurs ów ma na celu nagradzanie projektów zgodnych z filozofią Mediaedge:cia, która zakłada m.in. Active Engagement, to znaczy aktywne angażowanie konsumentów, zamiast pasywnej ekspozycji przekazu.
Kolejną tego typu kampanią była akcja „Nie biegam”, w której pojawiały się hasła z tym wyrażeniem (np. „nie biegam bo nie muszę”). Założono też fanpage na Facebooku, który w krótkim czasie zdobył bardzo dużą popularność. Po jakimś czasie okazało się, iż jest to kampania marketingowa… Stoperanu – leku na biegunkę. W tym wypadku można sobie zadać pytanie czy nie zostały przekroczone już pewne granice etyki reklamowej. Wszak kampania wciągnęła wiele osób, które potem mogły poczuć się oszukane. Mimo to z pewnością jej skuteczność była bardzo wysoka.
Na następnej stronie przeczytasz o „Szacunie Tropików”