Która z nas nie zna uciążliwych głodówek i uporczywych poszukiwań diety-cud? Wszystko po to, żeby choć trochę zbliżyć się do tzw. size 0, stanowiącego niby ideał sylwetki. Jednak czy naprawdę tego typu figura jest atrakcyjna?
Zdaje się, że świat zaczyna budzić się z letargu i coraz więcej ludzi jest zdania, iż niezdrowa chuda sylwetka nie powinna wychodzić poza wybieg na pokazach mody (choć niektórzy uważają, że i tam powinny nastąpić zmiany). W ramach nowego prądu inicjuje się coraz więcej projektów mających na celu pokazanie alternatyw. Jedną z nich jest moda na bycie fit.
Moda na wysportowaną sylwetkę przyszła także do Polski. Coraz więcej kobiet zamiast się głodzić ruszyła na fitness, rower, czy biegać. Na popularności przybiera jednak jeszcze jeden sport, który pozornie mało kto powiązałby z kobietami. Chodzi o crossfit.
Crossfit? A co to?
Podobnie jak wiele innych trendów, crossfit przybył do Polski zza oceanu i polega on na wykonaniu w jak najkrótszym czasie dużego wysiłku fizycznego, co skutkuje nieludzkim zmęczeniem. Może brzmi okropnie, ale dzięki takim ćwiczeniom poprawia się nasza kondycja, siła, wydolność i szybkość.
Sam crossfit polega na wykonywaniu rozmaitych ćwiczeń, takich jak skakanie, podciąganie się, podnoszenie ciężarów, bieganie, a czasem również pływanie. Jego ogromną zaletą jest powszechna dostępność, bowiem wystarczy do niego odpowiedni instruktor.
Niektórych ucieszy zapewne fakt, że podczas uprawiania crossfitu można zapomnieć głodówkach. Taki wysiłek fizyczny wymaga bowiem porządnej porcji energii, a organizm spala kalorie jak szalony. Oczywiście należy też wyrzucić wagę. W ten sposób spalamy bowiem tłuszcz i zamieniamy go na mięśnie, sprawiając, że nasze ciało staje się wyrzeźbione, ale nie wychudzone.
Gdzie ćwiczyć?
Teoretycznie crossfit można uprawiać na siłowni, ale zaleca się korzystanie ze specjalnych klubów crossfitowych, które są lepiej przygotowane do ćwiczeń. W Warszawie mamy do dyspozycji kilka takich miejsc, zwanych boxami. Jedno z nich CrossFit Ad Alta które możemy znaleźć na alei Wilanowskiej, zostało założone przez Jasona Abney’a – amerykańskiego trenera, który zajmuje się tą dyscypliną od 2009 roku. Jason prowadzi box wraz z żoną – Olą Abney oraz z kolegą – Janem Dąbrowskim. Codziennie zmierzają się oni z niesamowitym wysiłkiem instruując grupy warszawiaków, którzy walczą o swoje zdrowie i kondycję.
Specjalnie dla Was CrossFit Ad Alta organizuje bezpłatne treningi – przyjdź i przekonaj się, że crossfit jest także dla kobiet!
Na następnej stronie przeczytaj wywiad z Jasonem Abney’em o crossficie