W preparatach fryzjerskich najczęstszymi kondycjonerami są silikony, które w porównaniu do substancji organicznych mają dłuższy termin przydatności i są łatwiejsze w masowym pozyskiwaniu. Nie są toksyczne i teoretycznie nie ma przeciwwskazań do ich stosowania, dlatego producenci wybierają je zamiast produktów naturalnych. Przeczytaj nasz wywiad z ekspertem – profesjonalną fryzjerką Agnieszką Czereszkiewicz-Zakrzewską.
NAobcasach: Czym właściwie są sylikony?
Agnieszka Czereszkiewicz-Zakrzewska: Silikony to syntetyczne polimery krzemoorganiczne o strukturze siloksantów w których wszystkie grupy krzemu zastąpione są grupami alkilowymi. Mają stałe właściwości fizyczne i chemiczne, są niepalne i hydrofobowe. Stosowane we fryzjerstwie silikony przyłączają się do łuski włosa i dzięki kompatybilności z nią pozostają na jej powierzchni tworząc cienką warstwę ochronno – pielęgnacyjną. Nadaje ona włosom elastyczność, miękkość i połysk. Dzięki preparatom zawierającym silikony uzyskujemy efekt zdrowszych włosów. Jednak jest to wyłącznie efekt optyczny nie mający nic wspólnego z nawilżaniem i regeneracją włosów.
NO:W takim razie na czym polega ich działanie?
ACZ: Jak już wspomniałam silikony tworzą cienką warstwę na powierzchni włosów. Oblepia ona łuskę włosa co powoduje odbicie światła ( nadaje połysk ) i wygładzenie włosów. Warstwa ta nie pozwala na przedostawanie się do wnętrza włosów żadnych składników aktywnych i tym samym uniemożliwia ich regenerację. Włos jest po prostu „oblany” warstwą silikonu. Przez właściwości hydrofobowe silikonów ( odpychanie cząsteczki wody ) następuje przesuszenie włosów, ponieważ nie absorbują potrzebnej dla struktury włosa ilości wody. W efekcie, gdy wydaje nam się że nasze włosy są zdrowe, coraz bardziej się wysuszają.
Na następnej stronie sprawdź jakie są rodzaje sylikonów i jakie mają one działanie