Wychowanie dorastającej córki to zadanie wymagające nie lada cierpliwości, ale nie ukrywajmy – są też te przyjemne momenty! Matka i córka mogą się świetnie bawić np. idąc razem na zakupy. Ale uwaga, chwila nieuwagi i wspólny shopping może zamienić się w piekło. Jak tego uniknąć?
1. Nie podglądaj
Szybki look do przymierzalni to jedno z pierwszych zakupowych wykroczeń matek na czarnej liście nastolatek. Niepewne swojego ciała i wyglądu wolałyby, żeby najlepiej nikt ich nie oglądał, jeśli nie mają 100% pewności, że wyglądają olśniewająco albo przynajmniej „ok.”. A już z całą pewnością wolałyby, żeby nikt nie widział ich w sytuacji, kiedy mocują się z przyciasnymi rurkami w przymierzalni. Dlatego dopóki nie usłyszymy jednoznacznego sygnału, lepiej nie odchylać kotary.
2. Nie krytykuj
Zakupy powinny być przyjemnością. Żadna z nas nie chciałaby usłyszeć w przymierzalni, że wygląda grubo, ma złą figurę lub wybrała fatalny fason. Niestety często chcąc uchronić córki przed niekorzystnymi dla nich wyborami, pozwalamy sobie na komentarze, których nigdy nie skierowałybyśmy do drugiej, bliskiej nam kobiety. Tym bardziej unikajmy ich w stosunku do nastolatek. Kiedy już musimy coś odradzić, krytykujmy ubiór – nigdy modelkę.
3. Miej umiar
Podobno zakupoholizm jest dziedziczny, dlatego robienie zakupów w duecie matka-córka może być podwójnie niebezpieczne. W końcu nie ma nic lepszego niż sprawienie przyjemności sobie i dziecku jednocześnie! Ale uwaga, w domu czy na zakupach, nie wolno nam zapominać, że jesteśmy wzorem dla naszych córek, a nadużywanie karty kredytowej nie jest najlepszą lekcją, jaką możemy im zafundować.
Dlatego wybierając się na zakupy pamiętajmy o kilku prostych zasadach:
- Zróbmy listę potrzebnych rzeczy.
- Określmy ile możemy wydać – najlepiej ustawiając limit transakcji na dany dzień – taką opcję powinno zawierać każde dobre konto osobiste.
- Nie podawajmy nastolatkom pinów do kart płatniczych ani haseł do internetowych platform bankowych.
- Nie kupujmy rzeczy tylko po to, żeby poprawić relacje z dzieckiem.
Przestrzegając tych prostych zasad możemy uchronić nasze portfele przed spustoszeniem, a przy okazji, nauczyć nastolatki mądrego zarządzania pieniędzmi. Wspólne zakupy to bowiem świetna okazja nie tylko do tego, aby porozmawiać i spędzić razem czas – to również dobry moment na lekcję o samokontroli i wartości pieniądza.