Każda kobieta chce mieć piękne i lśniące włosy jak z reklamy. W tym celu stosujemy specjalne szampony, odżywki, maseczki i tym podobne specyfiki, jednak czy uzyskujemy pożądany efekt? Nie zawsze! Nasza redakcja wzięła pod lupę jedną z dostępnych na rynku odżywek – Gliss Kur Ultimate Repair do włosów bardzo zniszczonych i suchych. Zobacz, jak wypadła w naszych testach!
Konsystencja i opakowanie
Odżywka ma kremową gęstą konsystencję, dzięki czemu nie musimy mieć obaw, że spłynie nam z rąk zanim nałożymy ją na włosy. Łatwo się rozprowadza po kosmykach i co najważniejsze nie ścieka. Zmywa się również bez trudu, nie pozostawiając wyczuwalnego „osadu”, obciążającego włosy. Trzeba przyznać,że odżywka Gliss Kur Ultimate Repair jest wydajna.
Wygodne do trzymania w ręku opakowanie stawia się „do góry nogami”, dzięki czemu cała odżywka spływa do otworu i nie musimy nią mocno trząść, aby coś wycisnąć. Jednak trzeba użyć troszeczkę siły, aby wydobyć odżywkę z opakowania, gdy jest jej mniej niż połowę, a to może stanowić problem, zwłaszcza gdy chcemy ją użyć pod prysznicem mając mokre i śliskie ręce. Złoto czarna kolorystyka może kojarzyć się z ekskluzywnością produktu.
Nasza ocena:
Zapach i kolor:
Odżywka Schwarzkopf Gliss Kur Ultimate Repair ma przyjemny, ale nie intensywny zapach, który nie przeszkadza.
Odżywka jak większość produktów tego rodzaju jest biała, odrobinę przypomina wyglądem wyciśnięty krem.
Nasza ocena:
Na następnej stronie dowiesz się jak działa!