4 min i zupełnie nowa Ty?! Wszyscy oszaleli na punkcie tabaty. Czy faktycznie jest to panaceum na nasze kilogramy i może nam zafundować zgrabną sylwetkę? Obalamy fakty i mity.
Od początku: tabata to czterominutowy interwałowy trening metaboliczny. Jego wielką zaletą jest to,że w równomierny sposób angażuje mięśnie naszego ciała. Dzięki temu nie tylko podkręca metabolizm ale i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Formułę treningu, początkowo tylko dla łyżwiarzy, opracował w 1990 roku japoński naukowiec Izumi Tabata.
Ćwiczenia składające się na trening są bardzo intensywne, poprawiają zarówno wydolność anaerobową (beztlenową) jak i aerobową (tlenową), zwiększając tym samym wytrzymałość i wydolność organizmu. Spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej jest tak naprawdę skutkiem ubocznym ćwiczeń. Wykonując ćwiczenia 2 lub 3 razy w tygodniu osiągniemy szczytową formę i poprawimy znacznie swoją kondycję.
Tabata polega na naprzemiennym wykonywaniu dwóch rodzajów ćwiczeń:
- anaerobowych – podczas wykonywania tych ćwiczeń mięśnie pracują tak intensywnie, że krew nie nadąża z dostarczeniem tlenu, aby zaspokoić niedobór, w mięśniach odbywa się spalanie bez udziału tlenu. Tym samym organizm, aby dostarczyć mięśniom energii spala inne związki, głównie zmagazynowane cukry,
- aerobowych – z kolei podczas tych umiarkowanych ćwiczeń mięśnie nie są obciążone nadmiernym wysiłkiem i spokojnie dostarczany jest do nich tlen.
Zasady tabaty:
- Trening trwa 4 minuty
- Przez 20 sekund wykonujemy jak najwięcej powtórzeń danego ćwiczenia (np. pajacyków)
- 10 sekundowy odpoczynek po każdych 20 sekundach treningu
- Sesje ćwiczeń powtarzamy 8 razy
Ważne: jeśli zdecydujemy się ćwiczyć tabatę w domu, skonsultujmy się wcześniej z trenerem. Zaplanuje ćwiczenia, pokaże jak prawidłowo je wykonywać – wszystko po to, żeby uniknąć ewntualnych kontuzji.
Zatem do dzieła!