Piękna, gładka skóra bez zmarszczek i przebarwień – wiele z nas szuka kosmetycznych popleczników w walce o zdrową i odżywioną cerę. Tymczasem jak zwykle okazuje się, że najlepsze rozwiązania podsuwa nam natura – wystarczy po nie sięgnąć.
Szczęśliwy przypadek z Chile
Kto mógłby się domyślić, że kluczem do nawilżonej i ślicznej skóry będzie śluz niepozornego, znanego nam wszystkim zwierzątka z dziecięcych rymowanek? Na szczęście przypadek uwielbia pomagać odkryciom – o dobroczynnym działaniu śluzu ślimaka przekonał się w latach 80 ubiegłego wieku pewien syn farmera z Chile, który codziennie pracował przy hodowli tych zwierząt i zaobserwował, że z jego dłoni zniknęły drobne blizny i przebarwienia, a sama skóra jest wyjątkowo delikatna i gładka.
Naukowcy zainteresowali się więc właściwościami tego specyfiku i badania potwierdziły poczynione obserwacje – wydzielina produkowana przez ślimaka nie tylko chroni go przed urazami, ale nakładana na skórę ma działanie nawilżające, wygładzające i regenerujące.
Dowiedz się więcej!