Włosy są niczym zaawansowana technologicznie maszyna. Pomagają w regulacji termicznej, są obdarzone niezwykłą odpornością i wyjątkową stabilnością w zachowaniu własnej struktury. Obecność i stan włosów może być także odzwierciedleniem ogólnej kondycji zdrowotnej naszego organizmu. Bez wątpienia włosy są także ważnym elementem rozwoju seksualnego i fizjologicznego. Co zatem robić, gdy na potęgę wypadają?
Na całej skórze głowy dorosłego człowieka liczba włosów jest stała i waha się pomiędzy 100 000 a 160 000. Codziennie tracimy od 30 do 80 włosów i jest to zupełnie naturalne, ponieważ w tym samym czasie nowy cykl wzrostu rozpoczyna ich właśnie tyle. Z samej definicji znacząca utrata włosów następuje wówczas, gdy dziennie tracimy ich ponad 100
Fazy wzrostu włosa
Trwa od dwóch do sześciu, a czasem nawet siedmiu lat i składa się z trzech faz: wzrostu (anagen), przejściowej (katagen) i spoczynku (telogen). Ta pierwsza jest najdłuższa i niemal 85% włosów na głowie jest właśnie w trakcie fazy wzrostu. Od tego w jakiej kondycji jest nasz organizm oraz czego dostarczy w tym czasie włosom, zależy jak długo będzie trwała.
Dlaczego włosy wypadają?
Naturalny proces wypadania włosów często przyspieszony jest przez czynniki zewnętrzne (np.: promieniowanie UV, suchy klimat, wysoka temperatura), jak i wewnętrzne (hormony, jakość pokarmów). Na długość życia włosa wpływ mają przede wszystkim: zachodzące w organizmie zmiany hormonalne, nieprawidłowy tryb życia obarczony dużym stresem, uboga dieta (np. eliminacyjna), złe nawyki pielęgnacyjne, a także ingerencja w strukturę włosa, taka jak farbowanie ich czy poddawanie zabiegowi trwałej ondulacji. Zwłaszcza te dwa ostatnie mają wyjątkowo negatywny wpływ na włosy. Otwierają bowiem łuskę włosa, utleniają melaninę i zrywają wiązania dwusiarczkowe, które w katastrofalny sposób działają na włosy powodując ich rozdwajanie, łamanie oraz wypadanie. Włosy wypadają także podczas codziennych zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak czesanie i mycie.
Co zrobić, żeby włosy nie wypadały?
Naukowcy zgodnie podkreślają, że dostarczenie organizmowi właściwych witamin oraz mikroelementów pomaga w walce z nadmiernie wypadającymi włosami. Cykl życia włosa wspiera zwłaszcza duża ilość biotyny oraz kwasu pantotenowego, które poprzez utrzymanie prawidłowego metabolizmu energetycznego wpływają pozytywnie na procesy zachodzące w cebulce włosów oraz w obrębie mieszków włosowych. Korzystnie działają także na mieszki włosowe. Niezbędne do właściwego wzrostu włosa są również: niacyna (witamina PP), żelazo, cynk, jod, miedź, kwas foliowy i witamina B12 oraz mangan. To także od gospodarki hydrowo-lipidowej skóry zależy kondycja i stan włosów. Warto zatem nie zaniedbywać prawidłowej diety i szczególnie w okresie zimowym, wspomagać organizm witaminami i suplementami (np. Vitapil), których składniki pomagają w prawidłowej syntezie białek włosa i chronią komórki przed szkodliwymi wolnymi rodnikami i stresem oksydacyjnym
Pożegnaj skrzyp! To bambus jest najbardziej bogaty w krzem
Właściwa pielęgnacja włosów może pomóc w walce ze zniszczonymi i wypadającymi włosami. Jednak kosmetyki stosowane na powierzchni włosów i skóry takie jak: szampon, odżywka czy maska, nie są w stanie skutecznie dotrzeć do głębokich warstw skóry, w których następuje wzrost włosa. Warto więc sięgnąć po sprawdzone preparaty zawierające w swoim składzie niezbędne składniki do prawidłowego funkcjonowania włosów, takie jak krzem. Warto wiedzieć, że bambus – silny, mocny i wyjątkowo wytrzymały, ma w swoim składzie ogromne pokłady krzemu, dużo większe niż skrzy polny. Związki krzemu wzmacniają strukturę włosa, powodują, że włosy stają się mocne, lśniące i odporne także na takie czynniki mechaniczne jak czesanie czy upinanie. Dlatego jeśli postanowiłaś rozprawić się z wypadającymi włosami, zadbaj o nie kompleksowo – odżyw organizm i wzmocnij strukturę włosa stosując specjalistyczny preparat odżywczy na wypadające włosy.