Berlin to stolica i największe miasto Niemiec, a także raj dla zakupoholików. Z pewnością warto wybrać się tam na co najmniej jeden weekend, by poszaleć na wyprzedażach, a także by zobaczyć co oferuje nam to piękne miasto. Z pewnością wrażeń nie zabraknie i każdy znajdzie coś dla siebie.
Na początek kilka przydatnych wskazówek, czyli gdzie spać i jak dojechać? Mieszkańcy północno-zachodniej Polski do Berlina mają rzut beretem i doskonałe połączenie samochodowe oraz autokarowe. Z Warszawy biegnie niedawno otwarta autostrada A2, dzięki której zaledwie w 5 godzin jesteśmy w stanie dotrzeć do stolicy naszych zachodnich sąsiadów. Jeśli jednak chcesz zaoszczędzić na paliwie doskonałą opcją jest Polskibus, który co prawda jedzie do Berlina ok. 9 godzin, ale jego dwa przystanki są zlokalizowane w super miejscach z bardzo dobrym połączeniem komunikacyjnym do samego centrum. Dodatkowo autobus wyposażony jest w WI-FI, klimatyzację i toaletę, co na pewno gwarantuje komfortową podróż.
Berlin ma bogatą bazę noclegową począwszy od pól kempingowych na obrzeżach miasta, poprzez hostele, skończywszy na luksusowych hotelach i apartamentach. Jeśli odpowiednio wcześniej zaczniesz rozglądać się za pokojem do spania na pewno trafisz na świetne okazje na portalach takich jak booking.com czy tripadvisor.com. Ceny i tak nie są raczej wygórowane. Mój nocleg za pokój dwuosobowy za 3 noce wyniósł mnie 118 euro, czyli dosyć niedrogo. Zważywszy na to, że hotel położony był w ścisłym centrum tuż przy metrze.
Na kolejnej stronie dowiedz się, co można robić w Berlinie