Odpowiednio przygotowany obiekt i właściwy nauczyciel
Zgodnie z powszechnym poglądem, woda w basenie dla maluchów musi być ozonowana. Adam Kin rozwiewa ten mit. – Niestety, nadal panuje przekonanie, że najlepszą i najwłaściwszą wodą w basenie jest ta ozonowana. Tymczasem, o ile mi wiadomo, w Polsce nie ma pływalni, które są wyłącznie ozonowane. Ozon to, podobnie jak lampy ultrafioletowe, jedynie dodatkowy czynnik, a mikrobiologiczną czystość wody zapewnia chlor. Jeśli woda jest ozonowana lub naświetlana można użyć go mniej, nie znaczy to jednak, że zostanie całkowicie wyeliminowany. Chlor jest niezbędny – przekonuje.
Jaką temperaturę powinna mieć woda? – Teoretycznie mówimy o 34-36 stopniach w skali Celsjusza. W praktyce, w tak wysokiej temperaturze szybko namnaża się flora bakteryjna. W ciepłej wodzie dzieci się nie hartują, a przecież nie o to nam chodzi. Przyjemnie ciepła woda ma 32 stopnie, optymalna temperatura to 31 kresek, zaś absolutnie niezbędne minimum wynosi 30 stopni – wylicza Adam Kin. Temperaturę wody dostosowuje się do wieku dziecka. Podobnie jest z głębokością, która powinna wynosić od 80 – 150 cm.
Instruktor rozpoczął niedawno współpracę z nowym aquaparkiem H2Ostróg mieszczącym się w Raciborzu. Miejska inwestycja to jeden najnowocześniejszych obiektów sportowo-rekreacyjnych w naszym kraju. Śląski aquapark powstał z myślą o rodzinach, stąd poza basenami pływackimi (w tym 8-torowym), atrakcjami dla dzieci i strefą SPA, w H2Ostróg będą odbywały się zajęcia dla maluszków.
– To odpowiedź na potrzeby rodziców, którzy chcą oswajać niemowlęta z wodą i aktywizować je poprzez zajęcia na basenie. Naszym celem było stworzenie obiektu dla osób w różnym wieku, także najmłodszych dzieci. Jestem przekonany, że rozwiązania wykorzystane w H2Ostróg ułatwią korzystanie z obiektu maluchom i ich rodzicom – mówi Krzysztof Borkowski z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu, zarządzający raciborskim aquaparkiem.
W raciborskim aquaparku nie ma obowiązku pływania w czepkach, suszarki do włosów znajdują się poza płatną strefą, podobnie jak poczekalnia i bufet, gdzie można spędzić czas w oczekiwaniu na wejście na teren pływalni lub ochłonąć po skorzystaniu z atrakcji.
Na terenie H2Ostróg znajduje się także sklep z akcesoriami sportowymi, gdzie będzie można kupić m.in. pieluchy do pływania.
– Raciborski H2Ostróg jest przyjazny rodzinom z małymi dziećmi, nowoczesny, ładny, dobrze zaprojektowany. Powinien sprawić wiele frajdy dzieciom w każdym wieku – potwierdza Adam Kin.
Rodzice sami mogą oswajać dziecko z wodą, ale tylko wykwalifikowany instruktor posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie konieczne do prawidłowego przebiegu zajęć. Za szkołami pływania przemawia także argument psychologiczny. – Instruktor nie jest emocjonalnie związany z dzieckiem. Troszczy się o nie, ale jednocześnie nie ma obaw towarzyszących rodzicom o to, że dziecko np. zachłyśnie się wodą.
Poza właściwymi kwalifikacjami, instruktor musi mieć dobre podejście do najmłodszych. Dodatkowym atutem jest znajomość fizjoterapii, konieczna, gdy pracujemy z dziećmi z dysfunkcjami, czy zaburzeniami rozwoju – przypomina Adam Kin, który sam jest fizjoterapeutą, a swoja pracę magisterską poświęcił rehabilitacyjnym aspektom pływania niemowląt.
Zgodnie z prawem, jeden instruktor może prowadzić zajęcia z gronem 15 maluchów oraz ich rodzicami. W praktyce grupy liczą najczęściej 10-12 niemowlaków, a instruktora prowadzącego wspiera także asystent.
Jak wybrać dobrego instruktora? Należy sprawdzić jego wykształcenie i doświadczenie, a także zasięgnąć opinii rodziców, których pociechy uczęszczają na prowadzone przez niego zajęcia (rekomendacje można znaleźć m.in. na forach internetowych).