Gazowany napój orzeźwiający? 38 łyżeczek cukru oraz sztuczne barwniki. Sok winogronowy? 11 łyżeczek cukru oraz sztuczne aromaty. Mleczny deser truskawkowy? 6,5 łyżeczki cukru oraz polepszacze smaku. Nie wierzysz? Czytaj uważnie etykiety na produktach spożywczych.
Tylko jedna trzecia z nas zwraca uwagę na listę składników zawartych w kupowanych produktach, a zaledwie co dwunasty konsument sprawdza ich kaloryczność.
– Większość osób robi zakupy „odruchowo”. Liczy się pierwsze wrażenie i kolorowe opakowanie. A tych nie brakuje zwłaszcza w produktach, które lubimy podjadać. Niebiesko-zielone lody? Owocowe gumy do żucia? Kolorowe draże? A może żelki i ciągutki prosto z ulicznego straganu? Uważaj na składniki. Jeśli to możliwe, czytaj etykiety i wybieraj naturalne produkty – radzi Barbara Lewicka-Kłoszewska, Wiceprezes Fundacji BOŚ.
Cukier, sól i spółka
Największym „grzechem” posiłków jest często zbyt duża ilość cukru „ukryta” w wybranych produktach. Nie zdajemy sobie sprawy, że zwykłe draże zawierają kilkanaście łyżeczek cukru, a owocowe żelki nigdy nie leżały obok owoców. Jakie informacje znajdziecie na etykietach? Przede wszystkim jaka ilość węglowodanów, w tym cukrów, mieści się w 100 g danego produktu.
- 10 g lub więcej – oznacza wysoką zawartość cukru,
- Pomiędzy 2 g a 10 g – średnią,
- 2 g lub mniej to produkt o niskiej zawartości cukru.
Kolejnym „białym zabójcą” jest sól. Jej nadmierne spożywanie prowadzi do przewlekłego zatrucia organizmu, czego skutkiem są np. wylewy krwi do mózgu i zawały serca, jak również wiele przewlekłych chorób cywilizacyjnych, takich jak: nadciśnienie, choroba wieńcowa, zaburzenia pracy nerek, czy choroby nowotworowe. Jedna łyżeczka soli (5 g) to maksymalna dzienna dawka jaką powinniśmy spożywać.
Przeciętny Polak zjada aż 3 razy tyle! Zatem szczególnie na wakacjach nie folgujmy sobie i dzieciom. – Pamiętajmy, że 100 gramów zwykłych chipsów ziemniaczanych może mieć aż 1,39 g soli, czyli tyle co 7 kg pomidorów lub 14 kg ziemniaków. Dlatego uważnie czytajmy skład kupowanych produktów, a na co dzień w kuchni, zamiast soli stosujmy ziołowe przyprawy, takie jak bazylia, oregano, kolendra, tymianek, majeranek, pietruszka, szczypior itd. Doceńmy też naturalne walory smakowe warzyw i mięsa – mówi Barbara Lewicka-Kłoszewska, Wiceprezes Fundacji BOŚ.
Na kolejnej stronie dowiedz się więcej!