Oprócz zmniejszenia się odsetka nastoletnich matek zmianie uległo także postrzeganie tego zjawiska. Dowodem na to jest fakt ukazania się w MTV reality show o nazwie Teen mom, który wyemitowano po raz pierwszy w USA w grudniu 2009 roku. W Polsce mamy odpowiednik tego programu, nosi on tytuł Teen mom Poland.
Założeniem show jest pokazanie życia dziewczyn, które zaszły w ciążę w wieku 16 lat. W Polsce partnerem merytorycznym jest Fundacja Mama, która działa na rzecz poprawy jakości życia kobiet, w szczególności matek.
Przedstawicielki fundacji zwracają uwagę na nieustabilizowany status prawny matki poniżej 18. roku życia. Formalnie nie może być ona opiekunką własnego dziecka ponieważ… sama jest dzieckiem. I tak problemy pojawiają się na każdym kroku.
Kolejna kwestia to odbiór społeczny – wściekłość rodziców i kazania w szpitalach. „Mamy XXI wiek, ale gdy nastolatka przychodzi rodzić dziecko, słyszy pouczające zdania i krytykę” – mówiła przedstawicielka fundacji w wywiadzie dla Polskiego Radia.
Właśnie, XXI wiek, więc metody nagłaśniania sprawy i walki o prawa matek powinny być równie nowoczesne co samo podejście. Czy stąd pomysł na program MTV?
Promocja reality show przedstawia jego uczestniczki w kostiumach superbohaterek. Dziewczyny pokazują w programie wszystko – swoje relacje z rodzicami, z partnerami, zmagania z trudami dnia codziennego. Temat okazał się nie lada gratką. W USA pilot pobił rekord oglądalności osiągając liczbę 2,1 miliona oglądających. Przebił go dopiero kontrowersyjny serial Skins.
Tym samym coś tutaj jednak nie gra. Z jednej strony MTV chce pokazać poważny problem społeczny i zmienić jego odbiór, zarazem jednak ma się wrażenie, że powiewa od niego po prostu tanią sensacją. Oczywiście daleko jestestem od stwierdzeń, iż pokazanie w MTV tego reality show obok programów takich jak Jersay czy Warsaw Shore może „promować” nastoletnie macierzyństwo. Mimo to forma tej próby zwrócenia uwagi na zjawisko wydaje się dość nietrafiona. Choć z drugiej strony, przecież właśnie napisałam o problemie cały artykuł, więc może jednak nie mam racji…
Co myślicie o tego typu programach?