Wielkie umysły, artyści – znani i lubiani. Oni też mieli swoje przypadłości, lęki i fobie, które doprowadziły niektórych na samo dno. Jaki były ich słabości, czego się bali i jak sobie z tym radzili?
Zaskakujący może być fakt, że fobią Alfreda Hitchcocka były jajka. Artysta miał do nich po prostu wstręt. Owalne kształty strasznie źle mu się kojarzyły, a gdy jego żona była w ciąży nie mógł patrzeć na jej brzuch. Dodatkowo wyciekające żółtko przerażało go bardziej niż cokolwiek innego.
Ciekawostką jest również, że reżyserowi po wypiciu herbaty zdarzało się wyrzucić przez ramię filiżankę ze spodkiem. Ponadto Hitchcock bardzo bał się policji, do tego stopnia, że nigdy nie zrobił prawa jazdy, gdyż obawiał się, że dostanie mandat.