Golf to sport niepowtarzalny i wbrew pozorom – bardzo kobiecy. Nic dziwnego, że fanek tej dyscypliny przybywa z roku na rok. Poznajcie Beatę Bednarek- Zielińską, która wzięła udział w 9. edycji prestiżowego turnieju Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cup i zdobyła nasz dołek Na Obcasach. Zachęcamy do przeczytania naszego wywiadu o relaksie, sportowej rywalizacji i kondycji golfa w Polsce.
Z czym na polu golfowym radzi sobie Pani najlepiej?
Nie da się tego tak określić, bo wiele zależy od predyspozycji danego dnia. Jednego dnia świetnie wychodzi mi patowanie, w innym dniu będę miała bardzo dobre pierwsze uderzenie. Niewiele jest tych dni, kiedy wszystko wychodzi rewelacyjnie. Ale pracuję nad tym aby osiągnąć jak największą regularność.
Jaki jest Pani sposób na długie i proste zagrania? Jak zdobyła Pani dołek Na Obcasach?
Przede wszystkim trening i ćwiczenia. Ale ważna jest również swoboda i odpowiednia koncentracja. Odnośnie dołka Na Obcasach podczas turnieju Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cup to wiedziałam, że mam do pokonania ok. 130 m. Zagrałam kijem, który wg mnie powinien pokonać tę odległość i udało się. Muszę przyznać, że na turnieju Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cupe zawsze są wyjątkowi partnerzy – tak jak Państwa portal, dzięki którym udział w turnieju jest jeszcze przyjemniejszy.
Poleciłaby Pani golf innym kobietom, które nigdy nie próbowały swoich sił w tym sporcie? Dlaczego?
Zdecydowanie tak. Przede wszystkim czas spędzony podczas rund golfowych to czas dla siebie samej. Można zarezerwować ten czas wyłącznie dla siebie,wyciszyć się, odpocząć, odstresować. A gdy mamy ochotę na towarzystwo wyjść na pole, zagrać z koleżankami, z bliskimi. Niewiele jest dyscyplin pozwalających na taką różnorodność relacji międzyludzkich.