Czasem najciemniej pod latarnią. Wystarczy zmienić niewiele, aby uzyskać wielkie efekt. Wchodzisz w to? Proste sztuczki, które podkręcą każdy (nudny czasami) seks i sprawią, że będziecie sobą nienasyceni. Miła perspektywa na nadchodzący weekend, nieprawdaż?
W łóżku czasem trzeba trochę poeksperymentować, ażeby nie popaść w rutynę i zagasić to miłe ciepełko namiętności, które jest na początku relacji. Oczywiście nie zawsze będzie różowo, ale wystarczy zmienić kilka rzeczy, które dotąd wydawały się nie do zmienienia i już. Kto nie próbuje ten nie zyskuje! Z tej okazji krótki wierszyk, który powinien was zmobilizować do łóżkowych zmian- ,,trąci ta miłość spokojem, białą kartką papieru. Pustą i smutną. Trąci ta bliskość opanowaniem jakie ma w sobie martwy listeczek na wietrze…A wystarczyłoby tylko odgarnąć me włosy spadające z czoła i mocniej docisnąć swe ciało gdy jesteś nad moimi oczyma pochylony…”MP
MĘSKI PUNKT G!
Tak, męski punkt G istnieje i jest bardzo prosty w zidentyfikowaniu! Znajduje się on w głębi odbytu, na wewnętrznej ściance, około 6 centymetrów od zwieracza. Możesz go pobudzić na dwa, bardzo proste sposoby. Opiszemy tylko jeden, bardziej przyjemny.
1: Od zewnątrz – mocno uciskając dwoma palcami jego wejście do odbytu.
To może wydawać się nieco przerażające, ale spróbuj i obserwuj jego reakcję. Będzie nienasycony, będzie błagał o więcej….