Krok po kroku
Początkowo, kiedy kosmetolog zaczyna używać aparatu ultradźwiękowego, pojawia się efekt cieplny. Jest on konieczny, gdyż inicjuje zabieg. Razem z mikromasażem, czyli działaniem mechanicznym, powoduje, że wzrasta przepuszczalność błon komórkowych. Skutkiem jest ułatwienie pozbywania się niepotrzebnych substancji i lepsze przyswajanie składników odżywczych. Co za tym idzie, o wiele lepiej regenerują się komórki skóry. Wszystko to, by nasze ciało na powrót stało się gładkie i jędrne. Zastosowanie ultradźwięków ułatwia wchłanianie się przygotowanych preparatów kosmetycznych – także takich, które w innych okolicznościach nie mogłyby dostać się w głąb skóry.
– Mezoterapia bezigłowa jest przyjemnym, bezbolesnym zabiegiem, którego rezultaty możemy zobaczyć niemalże natychmiast. Zmarszczki, linie, „kurze łapki”, zaburzony koloryt i struktura skóry to przykładowe mankamenty urody, ulegające redukcji podczas zabiegu. Bardzo istotne jest, że podczas tej nieinwazyjnej mezoterapii koktajle zabiegowe dla skóry dobierane są indywidualnie. – mówi Jolanta Majdak, kosmetolog z Centrum Nowoczesnej Kosmetyki Estetycznej ,,Sekrety Piękna”.
Co kilka to nie jeden!
Zabieg może być jednorazową przygodą, ale specjaliści zalecają, by wykonać go kilka razy dla dużo lepszego efektu. Mezoterapii bezigłowej dobrze jest poddawać się co tydzień przez dwa miesiące. Następnie, dla utrwalenia efektu, raz w miesiącu.
Komu zabieg jest zwłaszcza zalecany? Na pewno osobom, które chciałyby zregenerować skórę po słonecznym okresie lata, poprawić jej elastyczność i zwiększyć produkcję kolagenu. Także tym z was, które chcą wygładzić zmarszczki, uczynić skórę bardziej nawilżoną i dotlenioną, poprawić owal twarzy. Uzyskanie takich efektów związane jest ze składnikami, które specjaliści dobierają indywidualnie do konkretnego typu skóry. Dominują tu zwłaszcza kwas hialuronowy, kofeina i witaminy A, E, C.
Czy poddałabyś się takiemu zabiegowi?