Michael Jackson – postać tyle samo genialna, co tragiczna. Sprzedał na świecie setki milionów płyt. Tworzył genialną muzykę, a jego moonwalk tańczy cały świat. Pomimo ogromnego sukcesu nigdy nie był szczęśliwy. Jak sam powiedział: „Nigdy nie zaznałem prawdziwego szczęścia. Jedynie podczas swych występów byłem stosunkowo blisko poczucia spełnienia.”
Michael miał także problemy w związkach. Był całkowicie pozbawiony samokrytycyzmu. Na swoim ranczu Neverland powiesił reprodukcję Ostatniej Wieczerzy Leonarda da Vinci, a w miejsce Jezusa kazał wstawić własną podobiznę. „Nie chcę siebie nazywać Jezusem, ale stres i presja, które przeżywam, są porównywalne do tych, jakie musiał wytrzymać Jezus”.
Na kolejnej stronie dowiedz się więcej!