Postanowiłam dziś dowiedzieć się nieco o kosmetykach ZIAJA i skomponować swój wymarzony zestaw. Ciężko było zdecydować się tylko na trzy kosmetyki, dlatego mój zestaw jest nieco większy. Co wchodzi w jego skład?
– Maska z zieloną glinką z serii „NUNO”, bo:
Lat mam tylko osiemnaście, cera moja jeszcze młoda,
Maska z glinką i herbatą trochę jej świeżości doda.
Bo wypryski, zaskórniki nie dodają mi urody,
A maseczka z serii „NUNO” nie wyraża na nie zgody!
– Żel myjący normalizujący na dzień/na noc „Oczyszczanie – liście manuka”. Dlaczego?
Tłusta cera to jest problem, który męczy mnie i dręczy,
Może w jego rozwiązaniu żel z manuki mnie wyręczy?
Skórę dobrze mi oczyści, równowagę jej przywróci,
I nadmiaru sebum kłopot więcej do mnie już nie wróci?
– Krem pod oczy „SOPOT rozświetlanie” (zmniejsza obrzęki, rozjaśnia cienie), ponieważ:
Jestem w klasie maturalnej i nauki mam niemało,
A imprezy także lubię. Snu by więcej się przydało.
Moje oczy o tym wiedzą – są spuchnięte, podkrążone,
Niech im krem ten z serii „SOPOT” odpowiednią da ochronę!
– Maska do włosów „Intensywna odbudowa – ceramidy”, gdyż:
Marzą mi się włosy długie, lśniące, piękne i zadbane,
Lecz choć staram się jak mogę, chyba nie jest mi to dane.
Rozdwojone ich końcówki, może z maską się wygładzą?
I na każdy włosów problem ceramidy coś zaradzą?
– Kremowe mydło do ciała – arganowe, bo:
My – kobiety – tak już mamy, że w luksusach żyć lubimy,
Chociaż trochę, chociaż czasem. Zmysły swoje tak koimy.
Sandałowiec i wanilia, jaśmin oraz bergamota –
Kąpiel z nimi – to jest luksus! Nie skorzystać – to głupota!
Długo jeszcze możnaby wymieniać, bo wybór kosmetyków ZIAJA jest ogromny, jednak tych pięć to takie moje nowe „must-have” – koniecznie muszę je wypróbować. Kto wie, może jeden z nich wygram? :)