Zapach
Zapach soczystej maliny jest naprawdę intensywny! Słodki i bardzo dziewczęcy. Owocowe nuty są faktycznie bardzo ładne, ale jeżeli ktoś woli zapachy neutralne i dosyć delikatne to nie jest to produkt dla niego. Jednak zakładając, że po taki kosmetyk sięgają kobiety lubiące maliny, powinny być z zapachu bardzo zadowolone! Jest to duży plus peelingu Bielenda.
Działanie
Jak pisze producent: „Peeling został wzbogacony o olej winogronowy o właściwościach nawilżających, regenerujących i przeciwstarzeniowych. Peeling skutecznie wygładza, zmiękcza i odnawia naskórek, poprawia mikrokrążenie, ujędrnia i uelastycznia skórę.” Zapewne ujędrnienie i uelastycznienie widać po wielu stosowaniach, ale wygładzenie jest naprawdę zauważalne już po kilku pierwszych użyciach.
Obecność oleju jest także widoczna, bowiem kosmetyk zostawia na skórze jakby delikatną powłoczkę. Sprawia ona efekt rzeczywiście natłuszczonej skóry
Ogólna ocena
Po zastosowaniu peelingu do ciała Soczysta Malina skóra wygląda bardzo dobrze. Kosmetyk ten nie wysusza, ani nie pozostawiam nie do końca złuszczonej skóry na ciele, co często zdarza się podczas używania peelingów.
Dużym plusem jest pojemność (200g) oraz fakt, że niewielka ilość kosmetyku wystarcza do użycia na sporej części ciała. Dzięki temu możemy go stosować przez dosyć długi czas. Dodatkowo wielkim pozytywem jest cena. Na pewno warto zainwestować 16zł w ten peeling. Polecamy!
Cena: 16zł/ 200g
Ocena NAobcasach: