W ostatni piątek do polskich kin zawitał film, do którego Angelina Jolie napisała scenariusz, który sama wyreżyserowała, razem z mężem wyprodukowała i w którym oboje zagrali główne role. W zeszłym roku gwiazda stwierdziła, że ma zamiar poświęcić się reżyserii, bo nigdy nie czuła się pewnie na ekranie.
Zobacz też: Angelina Jolie pierwszy raz o małżeństwie. Zobacz co zmienił ślub z Bradem
Ambicje Jolie
„Nad morzem” to film ambitny, nawiązujący do klasyki kina europejskiego, jednak zaserwowany w tak ślimaczym tempie, że nawet najwięksi fani Jolie i Pitta będą znużeni. Są świetne, mocne momenty, m.in. gdy dochodzi do kłótni między małżonkami, lecz większość scen to nudne, powtarzające się ujęcia. Krytycy na całym świecie nie są łaskawi dla filmu i niestety mają rację, bo tego zbioru pięknych ujęć nie można nazwać udanym.