A może kobiety nie musiałyby zakładać własnej firmy, tylko zmusza je do tego sytuacja? Przecież bezrobocie wśród kobiet jest zdecydowanie wyższe niż wśród mężczyzn, a do tego dochodzą kwestie macierzyństwa i związanych z tym urlopów, przerw w pracy i często niechętnego stosunku ze strony pracodawcy…
Możliwe, że tak jest. Znam wiele kobiet, które po macierzyńskim „nie miały do czego wracać”. Z drugiej strony znam również wiele kobiet z pasją, które chcą budować i rozwijać swój biznes, wystarczy je tylko popchnąć, zachęcić, utwierdzić w tym przekonaniu. Jednak bez względu na przyczynę – decyzja związana z „przejściem na swoje” jest na pewno dobra. To nowe życie, początek „własnej drogi biznesowej”. Warto pamiętać, że działalność gospodarcza lub samozatrudnienie jest drogą do niezależności finansowej i powiększenia dochodów. Własna firma może przynieść także większą elastyczność czasu pracy i większą satysfakcję niż ta uzyskiwana na etacie Oczywiście ważne jest aby mieć wcześniej dobry pomysł i rozbudować swoje kompetencję, aby uniknąć porażki. Nie wolno się też bać, trzeba wierzyć we własne siły. Dobrym rozwiązaniem jest wysłuchanie porad praktyków oraz osób, które już mają swoje biznesy. Ich wiedza i doświadczenie mogą być bezcenne dla osoby, która dopiero startuje. To właśnie dlatego organizujemy spotkania biznesowe dla kobiet. Nadaliśmy im nazwę „Biznes po godzinach”, bo mamy świadomość, że wiele kobiet, które już teraz myślą o swoim biznesie, wciąż jest na etacie. Pomysł jest prosty. Chcemy przekazywać cenną wiedzę i dawać wsparcie. Na każde warsztaty i spotkania zapraszamy ekspertów, którzy opowiedzą o różnych obszarach działalności gospodarczej, zarządzaniu projektami, czasem, budowaniu wizerunku i innych elementach, które powinna mieć bizneswoman. Pierwsze spotkanie już 31 lipca, a zapisać można się na stronie www.twoja-inicjatywa.pl.