Pozostań kobietą… mimo choroby! Kilku praktycznych porad udziela wizażystka Golden Rose.
Odrobina retuszu – fundamentalna zmiana dla samopoczucia
Każda kobieta wie, że odpowiednio dobrany podkład to skarb. Przykryje on wszelkie niedoskonałości, wyrówna koloryt naszej skóry i na pewno doda pewności siebie! Szczególnie dobrym rozwiązaniem będą płynne bądź kremowe podkłady o nawilżającej formule. Sprawdzą się także podkłady mineralne, szczególnie te z filtrem SPF (np. Liquid Powder Mineral Foundation firmy Golden Rose z filtrem SPF 15).
Doskonałym uzupełnieniem dla podkładu jest korektor – kosmetyk to zadań specjalnych. Potrafi przykryć niechciane worki pod oczami czy zaczerwienienia. Bardzo ważne jest, aby wybrać korektor w sztyfcie bądź cechujący się nawilżającą formułą. Taki wybór jest odpowiedni dla przesuszonej i delikatnej skóry twarzy.
Jeśli jednak Twoja skóra jest bardzo podrażniona i delikatna, dodatkowa warstwa makijażu w postaci korektora może ją podrażnić. Gdy po jego zastosowaniu nie czujesz się komfortowo, po prostu tego nie rób.
Makijaż możemy wykończyć lekkim muśnięciem pudru do twarzy, aby zapobiec świeceniu. Jeśli Twoja skóra jest bardzo przesuszona, możesz spokojnie opuścić ten etap makijażu.
Pomaluj swój świat
Po przebytym leczeniu choroby nowotworowej bardzo często skóra jest pozbawiona kolorów. Staje się ziemista, bez wyrazu. Możemy to jednak naprawić w bardzo prosty sposób. Z pomocą przychodzi róż do policzków. Temu zadaniu na pewno sprosta Powder Blush firmy Golden Rose. Jest to kosmetyk delikatny, który rozświetli twarz nadając jej zdrowy wygląd.
Jest to bardzo dobry sposób na nadanie sobie zdrowego rumieńca. Kosmetyk należy nakładać na kości policzkowe kierując się w stronę ucha.
Kolejnym przydatnym atrybutem jest bronzer. Nałożony poniżej linii różu doda naturalnego blasku i kolorytu. Na rynku dostępne są bronzery z filtrem SPF, np. Bronzing Terra Powder firmy Golden Rose.
Oczy zwierciadłem duszy, a brwi…?
Oczy potrafią wyrazić bardzo dużo, dlatego nie możemy o nich zapomnieć wykonując makijaż. Wybierając jasne, rozświetlające oko cienie do powiek, spojrzenie od razu wyda się „świeższe”.
Problemem wielu kobiet walczących z chorobą jest brak rzęs oraz brwi. Te pierwsze możemy bardzo szybko zastąpisz sztucznymi – udając się do kosmetyki bądź przyklejając je w zaciszu domowym. Nie ma w tym nic złego. Robią to bowiem kobiety, które nie mogą narzekać na ich brak! Trzeba jednak skonsultować się z lekarzem przed ich aplikacją – może się okazać, że klej będzie zbyt drażniący dla skóry powiek bądź oczu.
Możemy też podkreślić spojrzenie stosując kredkę do oczu. Namaluj kreskę wzdłuż linii rzęs – to optycznie zagęści rzęsy. Aby „zmobilizować” rzęsy do wzrostu możemy smarować linię rzęs oliwą z oliwek bądź olejem rycynowym. Na pewno po niedługim czasie będą widoczne efekty!
Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo kluczową rolę odgrywają w naszym wyglądzie brwi. Potrafią one zmienić cały nasz wygląd. Kiedy ich brakuje, możemy je samodzielnie „odtworzyć”. Na rynku dostępnych jest mnóstwo stworzonych w tym celu produktów, chociażby puder do brwi bądź kredka do brwi (firma Golden Rose ma w swoim asortymencie obie te rzeczy). Za ich pomocą możemy odtworzyć kształt naszych brwi w sposób, który będzie wyglądał bardzo naturalnie. Nie jest to łatwa sztuka, jednak po kilku próbach na pewno się uda! Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, aby narysować samodzielnie swoje brwi, możesz wspomóc się specjalnymi szablonami. Są one łatwo dostępne w internecie za niewielki pieniądze.