Kamień to podstępny wróg
Brzmi to jak horror, o którym nie masz pojęcia? Nie dziw się! Ten sprytny wróg zdrowego uśmiechu działa przecież w ukryciu, pod linią dziąseł. Nie widząc kamienia, nie wiesz nawet, że wyrządza ci szkodę. Dlatego właśnie to stomatolog, powinien regularnie (raz na 6 miesięcy) badać kieszenie dziąsłowe (mierzyć ich głębokość) i usuwać najmniejsze nawet ilości pokłady zmineralizowanej płytki nazębnej podczas standardowego skalingu.
Nowe techniki walki z chorobami dziąseł
Czy zawsze wystarczy skaling? – W przypadku zdrowych zębów, tak – ocenia wrocławska stomatolog i dodaje, że duże pokłady kamienia poddziąsłowego usuwa się za pomocą systemów ultradźwiękowych. – Do Polski dotarła już technologia Vector, dzięki której eliminujemy konieczność chirurgicznego rozcinania dziąseł. Zamiast tego kamień kruszymy bezinwazyjnie, co może przypominać ultradźwiękowe rozkruszanie kamieni nerkowych – opisuje ekspert Unident Union Dental Spa. Urządzenie jednocześnie natryskuje korzenie zębowe hydroksyapatytem, który znosi nadwrażliwość i uszczelnia kanaliki zębinowe. Po takim „sprzątaniu” dziąsło regeneruje i przykleja do korzenia, a ząb odzyskuje stabilność.
Nowym rozwiązaniem w leczeniu chorób dziąseł i przyzębia jest też celowana antybiotykoterapia. Na fotelu dentystycznym pobiera się próbki płytki bakteryjnej bezpośrednio z kieszonek dziąsłowych, żeby przeanalizować patogeny, a następnie opracować indywidualny plan leczenia. – Antybiogram pozwala nam dobrać odpowiedni rodzaj leków i skutecznie rozprawić się z bakteriami, które dewastują przyzębie – wyjaśnia dr Gnach-Olejniczak. To kolejne osiągnięcie nowoczesnej stomatologii, które umożliwia szybkie opanowanie stanów zapalnych dziąseł i całego przyzębia, które musi być zdrowe, jeśli chcesz mieć zdrowy uśmiech.
Na następnej stronie dowiedz się co możesz zrobić dla zdrowia dziąseł