Rak jajnika należy do najbardziej podstępnych nowotworów. Bardzo długo nie daje charakterystycznych objawów i ciężko jest go zdiagnozować. Właśnie rusza ogólnopolska kampania „Diagnostyka jajnika” organizowana przez Kwiat Kobiecości. Ma ona na celu uświadomienie kobietom, że należy się badać specjalistycznie i dbać o profilaktykę. Ambasadorką akcji została Anna Dereszowska, która, jak mówi zdecydowała się na to z przyczyn osobistych. Zapraszamy do przeczytania poruszającego wywiadu z aktorką, o chorobie, życiu i świadomości Polek dotyczącej tego typu nowotworu.
Czy historie kobiet powszechnie znanych, takich jak np. Angeliny Jolie, mogą wpłynąć na świadomość pań?
Sam fakt, iż mają one odwagę mówić o swojej chorobie ma ogromne znaczenie. Angelina Jolie publicznie oświadczając, że profilaktycznie usunęła piersi oraz jajniki wywołała burzę. Lekarze się podzielili. Jedni mówią, że należy leczyć, inni, że zapobiegać. Niektórzy twierdzą, że jeśli kobieta zakończyła okres prokreacyjny i rzeczywiście jest w grupie podwyższonego ryzyka, powinna usunąć przydatki kobiece. Część lekarzy zgada się z tym poglądem, druga część stanowczo się mu sprzeciwia. To co ważne w tej dyskusji to kobieta, która powinna posiąść wiedze na tyle obszerną i wiarygodną, by w odpowiednim momencie życia podjąć świadomą decyzję istotną dla jej życia i zdrowia. . Co do Angeliny-, jest to jej prywatna sprawa, ale ja będąc na jej miejscu, mając jej doświadczenia osobiste i tak dużą rodzinę, prawdopodobnie zrobiłabym to samo. Jednak trudno dyskutować tu o słuszności takiej decyzji, bo każda z nas podjęłaby ją indywidualnie. Na pewno fatalnym wyborem jest niebadanie się i przekonanie, że ten temat nas nie dotyczy. Często kobiety mówią „co będzie, to będzie” czy „ja już swoje przeżyłam”. Dopiero kiedy okazuje się, że jesteśmy chore, zdajemy sobie sprawę, jak wiele cennych chwil może nas ominąć, i jak wiele marzeń jeszcze nie zrealizowałyśmy. Nie tak dawno rak szyjki macicy zabrał przyjaciółkę mojej cioci, która mówiła „będzie, co będzie, jak mam zachorować to zachoruję”. Kiedy tak się stało, okazało się, że nowotwór jest w takim stanie, że szyjka macicy praktycznie rozpadała się w rękach. Poszła do ginekologa, jednak było już za późno. Ginekolog nigdy nie widział nowotworu w takim stadium rozwoju. Niestety, spowodowane to było zaniechaniem regularnych badań. Umierając mówiła, że ma do siebie potworne pretensje, bo świat jest piękny i jeszcze chciałaby tak wiele zobaczyć. Warto działać wcześniej. Warto poznawać rodzinne historie zachorowań i być czujnym.Warto żyć.
Rozmawiała: Paulina Rybak
Wyjdź z cienia. Postaw krok do przodu! Zasil szeregi drużyny Kwiatu Kobiecości. Walcz z nami o lepsze życie kobiet! Działaj i przekonuj z nami inne kobiety do wizyty ginekologicznej, wykonania USG dopochwowego, zbadania genów: BRCA1 i BRCA2.Pomóż nam!
Tak – Czekamy właśnie na Ciebie! Śmiało! Kup koszulkę i pomóż nam głosić naszą misję. Zawalcz z nami o życie innych kobiet!