W minioną niedzielę ulicami stolicy przeszła wspaniała parada, nasuwająca na myśl Karnawał w Rio. Kto by pomyślał, że żeby zobaczyć coś takiego nie będzie się trzeba ruszyć dalej niż na Krakowskie Przedmieście?
Była to już 8. edycja festiwalu, więc warszawiacy mimo wszystko z pewnością nie byli zaskoczeni. Festiwal rozpoczęła parada, która wyruszyła o 13.00 z Placu Bankowego, aby dotrzeć ulicą Marszałkowską a następnie Królewską na Krakowskie Przedmieście. Było kolorowo i oczywiście wielokulturowo. Zgodnie z tym co powiedziała nam pani Zuzia Dłużniewska – dyrektor artystyczna festiwalu, w paradzie brali udział Ritmo Bloco i Afro Carnaval, Viva Cuba Dance Studio i Viva Brasil, Szkoła Tańców Karaibskich SHO, Afrykańska Szkoła Ruchu i Tańca ‘Uanga’, Omphalos Tribe, Tropicana oraz ukraińskie organizacje i inicjatywy mniejszościowe i imigranckie, Kolumbijczycy w tradycyjnych strojach i łódź Polskiego Stowarzyszenia Falun Dafa.
Od godziny 14:00 można było zobaczyć więcej atrakcji. W Miasteczku Wielokulturowym na Krakowskim Przedmieściu widzieliśmy pokazy tańca nihon buyo Hany Umedy i jej grupy: Shiraume-kai czy tańców afrykańskich wykonywanych przez Afro Dance Revue ‘Mulemba’, słuchaliśmy koncertów zespołów współtworzonych przez cudzoziemców takich jak np. polsko kubański Recicla-g en Cuero czy Kalyna – Chór Klubu Kobiet Ukraińskich, wzięliśmy udział w warsztatach tanecznych (np. Yachad – warsztaty tańców izraelskich, Yuleydi Villafuerta – Salsa Libre – warsztaty Ritmo Cubano).
W miasteczku swoje stoiska i całodzienny program przygotowały organizacje pozarządowe (Fundacja dla Somalii, Fundacja Ocalenie, Ukraiński Świat, HejtStop, Bez Nienawiści) oraz szkoły tańca (Viva Cuba Dance Studio, Szkoła Tańca Oye!, Szkoła Tańców Karaibskich SHO, Salsa Libre).
Jednak promocja wielokulturowości nie ograniczała się jedynie do muzyki i tańca. Za sprawą organizatorów mogliśmy wypróbować wielu gier i zabaw a nawet sztuk walki (Dalekowschodnie Centrum Kulturalno-Sportowe SOTO) czy capoeiry (Capoeira Angola, Fundacao Internacional Capoeira Artes das Gerais) – brazylijskiego połączenia tańca oraz sztuk walki.
O 15:00 odbyła się zaciekła debata ‘Komu (nie)zależy na wielokulturowej Warszawie, a o 16:30 miała miejsce tzw. Żywa Biblioteka z felietonistami portalu Kontynent Warszawa – Warszawa Wielu Kultur.
W godzinach 17:00-21:00 miały miejsce bezpłatne warsztaty DJskie dla migrantów prowadzone przez Grajka Krawca, na których wiele osób próbowało swoich sił w miksowaniu płyt.
Trzeba przyznać, że była to kolorowa i udana impreza, która pokazała, iż Warszawa ma swoje piękne i różnorodne odbicie. Tymczasem nam udało się porozmawiać z organizatorką festiwalu – Zuzią Dłużniewską.
Na następnej stronie zobacz wywiad