Na własną rękę i w gabinetach, same albo z przyjaciółkami, dla siebie, a może z myślą o ukochanych? Bez względu na motywacje Polki potrafią o siebie zadbać. Trudno oszczędzać na własnej urodzie, zwłaszcza że systematyczność i dobry dobór zabiegów może ocalić nas przed poważniejszymi i droższymi ingerencjami w przyszłości. Zobacz, w które z wiosennych zabiegów warto zainwestować.
Dlaczego akurat teraz?
Za nami zima, a zatem ograniczony dostęp do świeżych warzy i owoców – co za tym idzie – o wiele mniej witamin potrzebnych naszej cerze do zdrowego i pięknego wyglądu. Powoli możemy zacząć rozszerzać menu o gotowane na parze nowalijki, koktajle i sałatki owocowe. A jak wiadomo, w parze ze zdrową dietą najlepiej sprawdza się trening!
Im cieplej na dworze, tym więcej będzie okazji do uprawiania sportów na świeżym powietrzu – dotlenimy komórki, a nasza skóra coraz częściej będzie wystawiona na działanie promieni słonecznych.
No i co najważniejsze, jeśli w wakacje chcemy wyglądać promiennie i atrakcyjnie, to diety, treningu czy zabiegów pielęgnacyjnych nie można zostawiać na ostatnią chwilę. Jeżeli masz zacząć o siebie dbać, to czemu nie zacząć już dziś?
Nie daj się zaskoczyć słońcu!
Działanie promieni UV może być dla naszej skóry zbawienne albo niszczące – wszystko zależy od dawki, jaką przyjmiemy. Najlepiej jest stopniowo przyzwyczajać cerę do słońca, zaczynać od stosowania kremów z bardzo wysokim filtrem i zwiększyć nawilżanie. Obserwuj skórę pod kątem fotoalergii i przebarwień, a w razie niepokojących sygnałów kontaktuj się z dermatologiem. Zanim wybierzesz się na upalny urlop do Turcji czy Egiptu dobrze jest najpierw stopniowo łapać pierwszą opaleniznę.
Kwasy? Czas minął! Ale…
Jeśli chodzi o zabiegi na twarz to o kwasach (z wyjątkiem migdałowego) możemy już całkiem zapomnieć. Pierwsze promienie słońca na podrażnionej kwasami skórze mogłyby spowodować plamy i przebarwienia nawet miesiąc po zabiegu. Jeśli zdecydujesz się na kurację całorocznym kwasem migdałowym pamiętaj, że jedna wizyta w salonie nie gwarantuje długotrwałych efektów. Cała terapia powinna się składać z serii około 5-7 zabiegów.
Koszt: od 70-150 zł za wizytę.
Kolejnym wyjątkiem są zabiegi na rozstępy w okolicach pośladków, ud, brzucha, czy piersi – zakładając, że jeszcze przez chwilę nie będziemy ich odsłaniać, skuteczną i bezpieczną terapię można stosować aż do wakacji. Efekty? W porównaniu do kremów wnikających tylko w najpłytsze warstwy skóry, potrafią zaskoczyć, jednak warunkiem jest powtórzenie kilku serii zabiegów.
Koszt: 90-200 zł za wizytę.
Zamiast intensywnego złuszczania
Jeśli w wakacje chcesz sobie pozwolić na odpoczynek od makijażu, cera po zimie doceni delikatne, nieinwazyjne zabiegi. Peeling kawitacyjny, maski nawilżające, regenerujące i masaże to metody, które stosowane regularnie potrafią dać równie widoczne rezultaty.
Koszt: od 50 do 100 zł.
Warunkiem jest systematyczność, więc jeśli nie możesz sobie pozwolić na półroczną kurację, warto wspomagać się domowymi metodami. Często jednak przypominamy sobie o nich w ostateczności, a za fachową pielęgnację jesteśmy gotowe przepłacać.
Artykuł powstał we współpracy z: