Witaj Krakowie! Na wstępie mego listu do Ciebie,
Chciałam Cię powiadomić, bo pewnie jeszcze nie wiesz,
Że wkrótce się spotkamy! Tak! W końcu to nastąpi…
Mam nadzieję, że nie zacząłeś już w to wątpić?
Mój drogi Krakowie! Marzę o tym, by wreszcie nacieszyć się Tobą,
Bo na razie jesteś mych marzeń, nie wspomnień ozdobą…
Krakowie! Poznawanie Ciebie zacznę od Nowej Huty, która mym myślom jest tak miła,
Odwiedzę też Muzeum Narodowe, o którym tak często śniłam…
Potem podróż po Wiśle poprzecinanej mostami,
Przez Kazimierz szczycący się artystycznymi duszami.
Chcę też kościoła Mariackiego doświadczyć siłę,
Chcę na Wawelu podziwiać królewską mogiłę,
Chcę w Sukiennicach dokonać zakupu pięknego,
Chcę w kawiarence wypić butelkę wina cennego,
Chcę zachwycić się malowniczością Starego Miasta,
Chcę powędrować tam, skąd Kopiec Kościuszki wyrasta
Chcę na Wieży Zygmuntowskiej w górę się piętrzącej,
Nasycić się widokami, które dla mej duszy będą kojące…
Krakowie kochany! Załatw mi tylko proszę dobrą pogodę…
I nocleg w Twoim Hotelu Park Inn by Radisson,
Bym poczuła jak głośno bije Zygmunta Dzwon…
Przyznam się, że doczekać się na spotkanie z Tobą już nie mogę!
Do zobaczenia!