Tłuste nie znaczy nawilżone
Oczywiście nie można też zapomnieć o pielęgnacji skóry. Pierwszym punktem tego zabiegu jest krem lub balsam. W lecie, gdy skóra jest wysuszona przez powietrze i słońce, należy pamiętać, iż najlepiej stosować środki nawilżające w przeciwieństwie do zimy, gdy w celu ochrony używa się kremów natłuszczających. Co to znaczy?
Nawilżenie i natłuszczenie to nie to samo. Zarazem osoby o cerze tłustej również powinny pomyśleć o nawilżaniu skóry. Fakt, że nie jest ona wysuszona, nie oznacza, że nie brak jej wody.
Inną zewnętrzną metodą na nawilżenie są tzw. mgiełki, które zapewniają szybkie nawilżenie na dużej powierzchni skóry poprzez mechanizm rozpylania substancji.
Wodo wróć!
Natura nie byłaby sobą, gdyby nie dała nam naturalnej ochrony przed utratą wody. Jest nią NMF (Natural Moisturing Factor), który współtworzy płaszcz wodno-lipidowy. Jest to taki rodzaj pancerza, który chroni skórę przed utratą wody i chroniący ją przed szkodliwymi wpływami środowiska. Wytwarzany jest on w naskórku i składają się na niego: aminokwasy, kwas piroglutaminowy, jony sodu, wapnia, magnezu, potasu, fosforanów, mleczany, mocznik, kreatynina, kwas moczowy. Zatem, by zatrzymać wodę w organizmie trzeba dbać o zachowanie równowagi w jej naturalnej ochronie, którą mogą zaburzyć: wahania temperatury, klimatyzacja, zmienna pogoda oraz promienie słoneczne.
Jakie są Wasze sposoby na nawilżenie?