O mięśniach Kegla słyszałaś nie raz. Wiesz, że kobiety powinny je ćwiczyć, bo to korzystne dla zdrowia i życia seksualnego, że można do ćwiczeń używać kulek gejszy i… niewiele więcej. Fun Factory przedstawia 5 faktów nt. mięśni dna miednicy. Założymy się, że ich nie znałaś!
Ćwicz na zdrowie
Trening mięśni dna miednicy ma niewątpliwe walory prozdrowotne. Kobietom pozwala przygotować się do porodu, ułatwia dojście do kondycji po porodzie, a także przeciwdziała inkontynencji moczowej i opadaniu narządów rodnych. – W szkołach rodzenia kobiety dowiadują się, jak ćwiczyć mięśnie Kegla, by lżej znieść poród i szybciej zregenerować osłabione noszeniem dziecka mięśnie. Sprawniejsze i wyćwiczone mięśnie to większa kontrola nad akcją porodową – dodaje Moderska.
Istnieje szereg przypadłości, które osłabiają mięśnie: problemy jelitowe, częsta potrzeba oddawania moczu, zaparcia, nadwaga, długotrwale utrzymujący się kaszel (np. u palaczy). Mężczyźni, którzy trenują mięśnie dna miednicy, zapobiegają problemowi nietrzymania moczu. Trening jest więc waży: sprzyja utrzymaniu dobrej kondycji zdrowotnej i seksualnej. Kontrola erekcji w dużym stopniu związana jest z kontrolą mięśniową. Dlatego ćwiczenia Kegla wpływają na jakość erekcji.
Mięśnie Kegla ćwiczy się w niektórych szkołach jogi – np. w Jodze Kundalini wykonuje się Mul Bandh, czyli zamknięcie podstawy, podczas którego zaciska się mięśnie dna miednicy, zwieracza odbytu, przy jednoczesnym ściągnięciu dolnych mięśni brzucha i przyciągnięciu pępka do kręgosłupa. Takie ćwiczenia sprzyjają utrzymaniu odpowiedniego przepływu energii w ciele, a także przywrócenie równowagi w ciele i psychice.