Zamykam oczy i jestem nad moim morzem. Władysławowo moje miejsce, mój drugi dom- dom który tak rzadko odwiedzam – dom, którego tam nie ma. Słysze szum fal, to one kołyszą mnie do snu. Nigdy nie byłam tam w zimie, nigdy nie byłam tam wiosną. Tęsknie za tym miejscem. Wiem, że tam jeszcze wrócę, ale dopiero latem. Odliczam do dni, kiedy będę mogła usiąść na plaży i słuchać, historii mojego Bałtyku. Tak już wiem, chcę spędzić tam święta Wielkanocne. Nigdy wcześniej o tym nie myślałam, ale teraz wiem, że to moje wymarzone miejsce. Moja Polska, moje morze, moje Władysławowo