Zdrada – temat w sumie stary jak świat. I tak naprawdę nie ma na to mądrych, co zrobić z tym po fakcie. W sumie mogę napisać śmiało, że każda z nas została zdradzona, i część z nas zdradziła. I za każdym razem padają te same pytania. Co dalej z tym zrobić? Co było powodem tego w naszym związku, czy da się wszystko naprawić? A co z zaufaniem? Oto kilka ważnych wskazówek.
Akceptacja stanowi etap w osiągnięciu właściwej drogi do przeżycia tej traumy. Żeby uzyskać kontrolę nad tym co się będzie działo w miarę upływu czasu od rozstania trzeba ułatwić sobie przejście od przyznania tak się stało do etapu akceptuję ten stan. Nie można przemilczeć faktu co doprowadziło do rozstania. Należy dać ujście emocjom, gdyż skrywany gniew i poczucie jako gorsza, nieatrakcyjna bo zdradzona strona może w końcu doprowadzić stanów nawet depresyjnych.
Trzeba na nowo odnaleźć wewnętrzną siłę, aby odkryć czego oczekujemy od życia dalej. Rozstanie to kryzys życiowy, podczas którego osoba zderza się z tą często irracjonalną częścią własnej natury. Z jednej strony upór i duma, a z drugiej utrata godności. Na nowo zaczynanie życia po związku przypomina wyjście z bardzo długiego tunelu na światło dzienne. Warto rozmawiać o tym z kimś do kogo mamy zaufanie.
Pozwoli nam zrozumieć to co było dobre, co było prawdziwe bez idealizowania wspomnień. Można odbudować życie od nowa, ale trzeba uporać się z przeszłością. Musi minąć czas aż emocje opadną, gdyż one zabarwią wszystko co czujemy i widzimy. Trudno wyjaśnić co się wtedy robi i mówi. Utrata wiary i sensu życia nakręca spiralę zemsty, odreagowania za doznaną krzywdę.
Na następnej stronie dowiesz się więcej!