Zdrada – temat w sumie stary jak świat. I tak naprawdę nie ma na to mądrych, co zrobić z tym po fakcie. W sumie mogę napisać śmiało, że każda z nas została zdradzona, i część z nas zdradziła. I za każdym razem padają te same pytania. Co dalej z tym zrobić? Co było powodem tego w naszym związku, czy da się wszystko naprawić? A co z zaufaniem? Oto kilka ważnych wskazówek.
Myśl, że były partner też cierpi, przynosi ukojenie w bólu ale to nie tędy droga. Całkowita zmiana życia może stać się tą pozytywną. Pojawia się możliwość zamknięcia etapu i dalszej drogi. Podczas gdy wciąż rozpamiętujemy, analizujemy a tym samym nie chcemy się pogodzić z sytuacją, nie dokonujemy wewnętrznej, emocjonalnej przemiany.
Ważne żeby nie tłumić uczuć, wtedy konfrontacja z przeżyciami stanie się pierwszym krokiem do odbudowania życia. Trzeba zacząć od małych kroków, zmienić rytm dnia, znaleźć nową pasję, odnowić kontakty z przyjaciółmi, wyjechać na wycieczkę, a co najważniejsze nie bać się zmian. Zamiast rozpaczać należy spojrzeć w przyszłość. Nie należy myśleć o sobie jak o bezradnej ofierze. Trzeba uwierzyć, że życie nie kończy się z chwilą rozstania. Czas to najlepszy terapeuta.