Niewinne grzeszki, małe kłamstewka, przyrzekanie sobie ,,to ostatni raz”. To wszystko szkodzi związkowi, rujnuje relację i sprawić może, że facet za niedługo powie ci zwyczajne ,,baj,baj kochana”. Jeśli tego nie chcesz wystarczy, że będziesz unikać poniższych sytuacji. One w 100% rujnują każdą relację. Nawet tą, która zdawała się trwać wiecznie!
Tu nie chodzi tylko o sytuacje tak oczywiste jak zdrada, oszustwo, kłamstwo. Tu chodzi o robienie czegoś świadomie, z premedytacją i na przekór temu co się obiecywało. Nie jest prosto zbudować idealny związek, oparty na zaufaniu i wiecznej namiętności. Zdecydowanie prościej jest zbudować związek nieidealny oparty na miłości i szczerości oraz na dotrzymywaniu pewnych zasad. Bądź wobec siebie i swojego faceta fair i oczekuj tego samego.
GDY MYŚLISZ, ŻE JEDNO MAŁE KŁAMSTEWKO NIGDY NIE ZASZKODZI
Zaczęło się od jednego, małego, niewinnego kłamstewka. Potem ruszyła lawina i straciłaś rachubę, sama zaczęłaś się gubić w tym co jest prawdą, a co kłamstwem. Napiszemy ci jedno- prawda zawsze wypłynie na wierzch. Za 2 miesiące, za 2 lata, za 20 lat, ale wypłynie. Jeśli facet nakryje kobietę na jednym, małym kłamstwie- zazwyczaj zapomni i wybacza. Jeśli jest następne- budzi się w nim czerwona lampka. Jeśli okazuje się, że jesteś mitomanką- mówi baj,baj!
KOLEJNA PRZYCZYNA >>