Co się wydarzy, kiedy Amerykanin zupełnie nie znając języka francuskiego wybierze się na wakacje do Francji? Jak zniesie różnicę kulturową i czy poradzi sobie z barierą językową? Jak odnajdzie się w zupełnie innym świecie? Jedno jest pewne: Szaleństwa, gafy i trafy gwarantowane!
Premiera 12 sierpnia 2015
Mark Greenside na co dzień mieszka w Kalifornii, gdzie uczy i prowadzi ożywioną działalność polityczną. Dwadzieścia pięć lat temu postanowił kupić dom w Bretanii. Jak sam podkreśla, decyzję tę podjął całkowicie wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Mimo, że początki na obcym terenie nie były łatwe, wreszcie zakochał się we Francji. Wszystko, co tam napotkał było dla niego zupełnie inne: od starych, kamiennych domów po jedzenie, od rytmu codzienności po zwyczaje. Swoje spostrzeżenia spisał w pierwszej książce „Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)”.
Ta pozycja to zabawna, pełna wdzięku i inteligentnych spostrzeżeń opowieść o niełatwym życiu Amerykanina w Bretanii, która wydana raptem w czerwcu, już zyskała rzeszę fanów. Lekka lektura pełna błyskotliwego humoru, która potrafi zrelaksować. Polecana jest nie tylko osobom zafascynowaną kulturą Francji, ale wszystkim, którzy dzięki lekturze chcą się dobrze bawić. „Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)” dostarcza nam zarówno ciekawych opisów pięknej Bretanii, przybliża kulturę Francji oraz pokazuje zderzenie dwóch zupełnie, jak się okazuje innych światów.