Skoro mowa o systemie – czy faktycznie, tak jak pokazują dane, Polska jest gdzieś daleko od tych krajów najbardziej rozwiniętych?
Tu chodzi o kilka rzeczy. Chodzi między innymi o świadomość, która się zmienia. Zwłaszcza u młodszych kobiet, które mają większy dostęp do Internetu, mają więcej informacji. Te starsze pokolenie jest trochę trudniejsze w edukacji. Jednak obserwując całą tę sytuację widzę, że to się zmienia.
Kobiety w Polsce są mądre. To, że zachowują się tak, a nie inaczej – nie chodzą na badania, nie chodzą do ginekologa, to nie wynika z tego, że one nie chcą tego zrobić. To wynika z tego, że one po prostu nie mają wiedzy. Dla nich stworzyłyśmy akcję „Kobiety dla Kobiet”. Kiedy rozmawiamy, spotykamy się i rozdajemy na przykład bezpłatne zaproszenia na cytologię, to mamy 80% zgłaszalności kobiet na badania.
To nie jest tak, że kobiety nie chcą. To jest tak, że kobiety nie mają wiedzy. Nie wiedzą jak to jest ważne, jak to jest potrzebne. Trzeba robić takie badania, bo to im po prostu ratuje życie.
Myślę sobie, że edukację należałoby rozpocząć od szkoły. Od czasu, kiedy te kobiety są tak naprawdę jeszcze dziewczynkami.
Tak, właśnie dlatego też stworzyłyśmy program „Młoda i Zdrowa”. Jest to program edukacyjny skierowany do dziewczynek w gimnazjum i liceum. W przeciągu roku, na terenie całej Polski, robimy tych akcji od około 12 do 20-25. Takie informacje powinny być w szkołach, na lekcjach wychowana seksualnego.
To jest raczej problem systemowy.
Niestety tak. Wracamy zawsze do clue całej tej sytuacji i to jest system właśnie. System, który mamy, jest trudny. Gdyby nie było takiej potrzeby, to nie byłoby Kwiatu Kobiecości i innych organizacji, które zajmują się problemami społecznymi. Organizacje pozarządowe wchodzą w te dziury, które są niezagospodarowane, a które są potrzebne ludziom. Wypełniają te nisze, których rząd nie jest w stanie nam zabezpieczyć.
Zobacz też: Specjalnie dla NAobcasach – o zdrowiu, pracy i świadomości – Joanna Koroniewska!
I są w stanie te luki zapełnić?
Robią tyle ile mogą. To nie jest proste. Wcześniej w ogóle nie wiedziałam jak funkcjonują organizacje pozarządowe, jak to wygląda. Wszystkiego uczyłam się na własnych błędach i jeszcze do tej pory się uczę. Oczywiście mamy już duże doświadczenie w tym temacie, którym się zajmujemy, ale jest to naprawdę bardzo trudna działka. Niektórym się wydaje, że prowadzenie organizacji pozarządowej to picie kawki i wymyślanie świetnych projektów. Jest cudownie, fajnie i wszyscy świetnie się bawią. Niestety to jest bardzo trudna i ciężka praca. Pozyskiwanie funduszy w Polsce, szczególnie na edukację, jest bardzo trudne. Codziennie natrafiamy na wiele przeciwności, ale staramy się je pokonywać.
Pewnie ogrom papierkowej roboty.
Tak jest. Edukacja to jest coś, co jest nienamacalne tu i teraz. Efekty przyjdą tak naprawdę za parę lat i sponsorzy, partnerzy, czy instytucje, które przekazują te fundusze, nie widzą rezultatów do razu. Dlatego bardzo dziękujemy naszym partnerom, którzy już od tylu lat wspierają nas i nasze działania.
Na kolejnej stronie ciąg dalszy wywiadu!